(303kB)

Szkoła Jazdy Sportowej - aktualności, wydarzenia, opinie

(8kB)
Szkoła Jazdy Sportowej

2011.08.30
Poznań

Trening sportowy na Torze Poznań





więcej zdjęć w galerii
2011.08.24

Kia Lotos Race 2011


Finał konkursu Kia Lotos Race 2011 rozgrywany był podczas 10-dniowego kursu doskonalenia techniki sportowej jazdy, zorganizowanego w ośrodku Rallyland Tomasza Kuchara.
Dwudziestka uczestników w wieku od 16 do 24 lat była szkolona i egzaminowana przez grono instruktorów związanych ze sportami motorowymi, pośród których znaleźli się Jakub Golec, Zbigniew Szwagierczak, Tomasz Kuchar, Jakub Gerber, Robert Hundla oraz Daniel Dymurski. ...




więcej zdjęć w galerii
2011.08.20
Wrocław

Szkolenie z mistrzem - Crusar 4Rally


20 sierpnia odbyliśmy szkolenie z technik jazdy sportowej poprowadzone przez utytułowanego kierowcę sportowego i trener jazdy i technik sportowych Zbigniewa Szwagierczaka.

W sobotę przed południem członkowie zespołu Crusar 4Rally oraz przyjaciele spotkali się na wrocławskim torze wyścigowym przy ulicy Rakietowej. Na tor przywieźliśmy nasze auta rajdowe, w sumie było ich sześć, trzy przebudowane Subaru Impreza oraz jeden Mitsubishi Lancer Evolution IX oraz usportowione Subaru Impreza i Audi A3. Zebraliśmy się, żeby w doskonałej atmosferze pod okiem doświadczonego trenera techniki jazdy sportowej doskonalić nasze umiejętności rajdowe.

Cennš wiedzę, najpierw teoretycznš podczas wykładu potem praktyczną na torze, przekazywał nam Zbigniew Szwagierczak, wielokrotny Mistrz i Wicemistrz Polski w wyścigach płaskich i rajdach oraz doświadczony trener technik jazdy sportowej.

W ciekawy i przystępny sposób udzielił nam wielu cennych wskazówek i nauczył jak wybrać najlepszy tor jazdy, szukać prędkości na wyjściu z zakrętu oraz kilku innych technik, które pozwalały nam osiągać coraz lepsze czasy okrążenia toru w części praktycznej.

Szkolenie przebiegało w doskonałej atmosferze i dało nam cenną wiedzę i doświadczenie.

(1kB) źródło : crusar4rally.eu





więcej zdjęć w galerii
2011.04.16
Poznań

III Ogólnopolski Zlot Mustangów


16 i 17 kwietnia 2o11 odbył się III Ogólnopolski Zlot Mustangów w Poznaniu. Na spotkanie zjechało się ponad 40 samochodów z całego kraju, a jeden kolega dokulał się aż z Wielkiej Brytanii. [...]

Niedzielnego poranka kordon pojazdów stawił się na Torze Poznań aby każdy mógł doskonalić umiejętności panowania nad galopującym koniem. Szkolenie z bezpiecznej i szybiej jazdy współorganizował Automobilklub Wielkopolski oraz Zbigniew Szwagierczak, ośmiokrotny Mistrz Polski w wyścigach samochodowych.

(1kB) źródło : www.starejestpiekne.pl





więcej zdjęć w galerii
2000-2011
Poznań

Tor Poznań Track Day





więcej zdjęć w galerii
2000-2011
Poznań

ASJP - Porsche Track Day





więcej zdjęć w galerii
oczami kursanta ;)
relacja uczestnia Fiesta Klub Polska
2010.01.02
Akademię Sportowej Jazdy czas zacząć.

Najpierw Teoria. Profesor Szwagierczak obnaża przed nami zadziwiająco proste i oczywiste realia - "nie ma sportowej lub normalnej jazdy - jest dobra lub zła jazda", a najważniejszym patentem na dobrą jazdę jest brak patentów. Jest za to parę zasad. Na krześle w sali wykładowej wydaje się, że są to oczywistości i banały, stąd też niektórzy wychodzą z niej z nieco zdziwionymi minami.

Po części teoretycznej wszystko jest jasne, pytań brak, wszyscy wszystko rozumieją.
Sytuacja jednak zmienia się gdy wsiadamy do aut i podzieleni na grupy rozjeżdżamy się na poszczególne próby i ćwiczenia.
"Oczywiste oczywistości" stają się mniej oczywiste, albo wręcz zapomniane. Ćwiczenia na rączki, próba przejazdu pętli wg wskazówek z wykładu, slalom na mokrej nawierzchni, nic już nie jest zbyt proste.

Jazda z instruktorem na prawym, który na bieżąco pokazuje mi jakie błędy robię i jak ich uniknąć daje baaaardzo do myślenia. Zakręt po zakręcie, kółko po kółku wzrasta świadomość i poczucie kontroli nad tym, co właściwie jako kierowca mam do zrobienia w rozpędzonym samochodzie.

Zasadniczo zauważam jedną zasadę : "Im mniej tym lepiej"

mniej ruchów rąk na kierownicy, mniej hamowań, mniej wachlowania gazem. Zaczynam jechać tak jakbym za każde przełożenie rąk na kierownicy lub wciśnięcie któregoś z pedałów miał dopłacić do kursu. Efekty są zadziwiające - auto nie robi już efektownych slajdów w każdą stronę, nie pali gumy na zakrętach, a każdy łuk to, nie walka o przyczepność za boczną linią toru, tylko coraz szybsza jazda.

Niestety do obiadu Preziowa ikserka przypomina o zerwanej jeszcze przed Akademią poduszce pod skrzynią - wynik - 1:0 dla urwanych węży chłodniczych. Środki zaradcze - wiocha na szybko - taśma do obwijania wydechów i jazda, bo Tor stygnie :) [...]

Pierwsze ćwiczenie, czyli jazda na trolejach, uwidacznia, że na pustym placu bokami potrafi jeździć każdy.
Gorzej gdy pojawiają się na tym placu pachołki. Wtedy trzeba zacząć jeździć tam gdzie chce kierowca, a nie auto. :| I znowu schody, ale po paru próbach dajemy radę. Niestety nie ma czasu na kontemplacje tego co robiliśmy - zmiana prób - teraz jedziemy na ćwiczenie dohamowania i slalom . Na slalomie zauważam, że Wanna przestała być "za szeroka" na Tor, i że nawet ostry slalom da się zrobić bez ręcznego - i to naprawdę bardzo szybko.

Po slalomie przychodzi czas na to, na co wszyscy czekaliśmy - Duża Pętla. [...]

Jadące jako pierwsze auto instruktora jest śrubującym czasy popędzaczem, a nie zawalidrogą pilnującą abyśmy nie poginęli w mroku.
Na każdym z zakrętów widzę jak Artur walczy na granicy przyczepności coraz szybciej jadącym spadkiem. Mokra nawierzchnia i zapadające ciemności są najlepszym i najsurowszym egzaminatorem - tutaj nie ma możliwości ściągania lub ukrycia braków - wszystko wychodzi bezlitośnie.
Na jednym z zakrętów widzę jak tył Arturowej ikserki zaczyna wyprzedzać przód po zewnętrznej.
Trzeci zakłada kontrę, później drugą i wyprowadza auto na prostą. Patrzę na licznik - 100 km/h po zakończeniu manewru.
Przy tej prędkości 12 metrów szerokości toru to naprawdę cholernie wąska kładka nad górską przepaścią.[...]

Goniąc tylne światła Instruktora jadę najszybciej jak potrafię w całkowicie już panujących ciemnościach rozświetlanych jedynie nikłymi lampkami Wanny.
Przedostatni zakręt, dokręcona trójka .
Przekozaczam - tym razem to Wanna jedzie bokiem. Zakładam kontrę i złowieszcze szuranie zablokowanych kół miesza się z rozdzierającym rykiem silnika. Wanna kręci się i zachowuje jakby ktoś chwycił ją niewidzialną ręką i próbował wytrząsnąć mnie ze środka.
Nie będę pisał co zrobiłem, bo nie pamiętam - po prostu zrobiłem to co miałem zrobić i czego się nauczyłem. To były odruchy.

Nieco spocony zjeżdżam za Instruktorem do Depotu.
Instruktor wysiada z auta z szerokim uśmiechem :
- co - nerwy puściły ? - pyta retorycznie. Ja uśmiecham się będąc jeszcze w szoku i kiwam głową .
- No to jedziemy dalej bo szkoda czasu, musisz ten zakręt poćwiczyć - mówi wskakując do swojego auta i znów ruszamy na Tor .

Gdy zjeżdżamy z Dużej pętli (wszystko co dobre szybko się kończy) idziemy na podsumowanie. Profesor Szwagierczak ponownie zadaje pytanie czy są jakieś uwagi lub pytania. Tym razem jest ich mnóstwo. [...]

(1kB)źródło : Forum Fiesta Klub Polska